Tak, to już siódmy miesiąc, jak się pokochaliśmy z naszymi braćmi Rosjanami.
Kochać, to tak łatwo powiedzieć.
No i powiedzieli se.
Kochać, to nie pytać o nic
I nie pytają.
Bo miłość, jest niepokojem.
Wyda się, czy się nie wyda?
Nie zna dnia
Ani godziny
Który da się powtórzyć
Tak, drugiej grubej kreski nie budiet.
Nagle świat się mieści w Twoich oczach
Czy te oczy mogą kłamać?
Już nie wiem, czy Ciebie znam
Oj znam cię, znam cię od podszewki
Chwile kolorowe przeźrocza
TVN nadaje
Biegną szybko, zmienia je czas
No tak, prawda już pędzi galopem
Kochać, jak to łatwo powiedzieć
Szczególnie Adamowi i Danielowi z Andrzejem
Kochać, tylko to więcej nic
weźmiemy od was gaz na 120 lat
W tym słowie jest kolor nieba
Błękitne niebo nad Smoleńskiem
Ale także rdzawy pył gorzkich dni
Co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Wybierzmy przyszłość
Jeszcze obok Ciebie moje ramię
Władku Ty wiesz, zawsze byłem lojalny
A jednak szukamy siebie
Jakby co, to chyba mogę na Ciebie liczyć?
Może nie pójdziemy już razem
No co Ty mówisz?
Słowa z wolna tracą swój sens
PiS to zło
Kochać, jak to (....)
p.s. A co z tą katiuszą? Nic, miłość po radziecku to błysk, świst i kupa gruzu.
Komentarze