Gdybyś kochał jeden z drugą
nie dałbyś ciała i duszy tym durniom
Ja wiem że czasem wina brak i nawet Ziuta
wyglada jak plastikowa Natalia
odkrycie sezonu stacji dla bezzwojów mózgowych
no ale przecież nie jesteś AA i chyba Ci jeszcze s...e
albo cóś
prawdziwa miłość kasy nie liczy
ale tym oślinionym alfonsom jakoś tanio wszystko wyszło
powiedzieli że Was kochają i takie tam
a Wy już słodko szeptacie do ucha alfonsom - róbta co chceta z nami
no i narobili
długów takich
że nawet dzieci poczęte bez miłości wespół z dziećmi poczętymi z miłości nigdy tych długów nie spłacą
Daliście ciała - tanio
Ja mogę nawet Wam wybaczyć, że jako brzydkie ludzie zapragneliście czułości i miłości od państwa i jego szorstkich organów i ciała
Każdy potrzebuje trochę przytulania nawet taki przecudny twardziel jak ja
no ale moi drodzy
po pierwszym razie był następny
a to juz nie miłość to forma orgietki
PS. Wiersz jest dynamiczny i żywy, dlatego ma jeszcze nierówności i garby. Jak znajdę chwilę czasu to go uładzę, że nie będzie odbiegał od innych moich wierszy przecudnej urody.